Kolejny "zjadacz czasu" - nieustające pytania uczniów. Zawsze zdarza się, że ktoś chce wyjść do toalety, zapytać, jak wykonać
zadanie, albo uświadomić nauczyciela, że je właśnie skończył. Jedno
pytanie wyzwala kolejne. Jeśli klasa jest liczna, potrafi się z tego
zrobić niezłe zamieszanie.
Jak zaoszczędzić czas, który tracimy na odpowiedzi na niekończące się pytania? Przecież nie możemy zostawić uczniów bez wyjaśnienia wątpliwości związanych z wykonaniem zadania.
Po raz kolejny zachęcam Was tutaj do wprowadzenia jasnych zasad od pierwszej lekcji. Jeżeli precyzyjnie wytłumaczymy zasady obowiązujące na lekcji, a następnie będziemy ich przestrzegać, takie problem nie będą nam dawać się we znaki.
W moich klasach stosuję parę sposobów, które pomagają mi w zarządzaniu klasą.
I'M DONE JAR
Moi uczniowie wiedzą, że kiedy skończą zadanie
wcześniej, niż reszta klasy, mogą wylosować coś z naszego słoika z
dodatkowymi zadaniami. Dzięki temu, unikam ciągłego sygnalizowania, że
ktoś skończył zadanie i nie pozwalam uczniom się nudzić.
Do
stworzenia I'm done jar, użyłam zwykłego słoika z kremu czekoladowego,
na który nakleiłam etykietkę. Słoik stoi na półce, na której znajdują
się również wszystkie materiały do wykonania zadań (m.in. krzyżówki,
puzzle, zagadki, gry - Boggle i Memory). Materiały i zadania w słoiku
zmieniam co jakiś czas, tak aby nie były monotonne i aby uczniowie nie
musieli wykonywać tego samego zadania dwa razy. Pod TYM LINKIEM znajdziesz gotowe do wydruku zadania do I'm done jar oraz komplet pustych kart do wypełnienia.
USTALONE SYGNAŁY
Żeby uniknąć za każdym razem pytań o wyjście do
toalety lub czegoś pożyczyć, wprowadziliśmy u nas w klasie system
sygnałów. Dzieci podnoszą określoną liczbę palców, żeby zasygnalizować,
że potrzebują wyjść do łazienki, zadać pytanie odnośnie ćwiczenia, lub
potrzebują pożyczyć czegoś od kolegi. Kiedy widzę, że ktoś podnosi dwa
palce, wiem że chce iść do toalety. Uczeń nie musi nic mówić, a mnie
wystarczy jeden gest, żeby mu na to pozwolić. Dzięki temu, sprawnie
rozwiązujemy problem. Tablica z sygnałami wisi na klasowej ścianie.
Jeżeli ten pomysł Ci się podoba i chciałbyś/abyś wprowadzić go u siebie TUTAJ znajdziesz taką samą tablicę w formacie PDF,
Ponadto, wprowadziłam na lekcjach ograniczony czas na zadawanie pytań. Kiedy wyjaśniam uczniom jakieś zagadnienie, lub zadanie do wykonania, mają oni kilka minut na przemyślenie i zadawanie pytań.Oczywiście nie da się uniknąć tych pytań całkowicie, ale jest ich później stanowczo mniej.
Jakie Wy macie sposoby na nieustające pytania Waszych uczniów?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz