Wakacje w pełni, ale wrzesień zbliża się wielkimi krokami. Na pewno wielu z Was wróci po wakacjach do pracy w przedszkolu, a niektórzy po raz pierwszy będą pracować w grupach przedszkolnych.
Kilkulatki bywają dużym wyzwaniem dla nauczycieli angielskiego, szczególnie dla tych, którzy nie mają przygotowaia i doświadczenia w pracy z małymi dziećmi. Ja swoją pracę zaczęłam właśnie w grupach w wieku przedszkolym. Z racji wykształcenia pedagogicznego było mi pewnie trochę łatwiej.
Jak przedszkolaka nauczyć angielskiego?
Przedszkolaki to nietypowa grupa uczniów - dzieciaki nie potrafią czytać ani pisać, więc najpopularniejsze metody nauczania się dla nich zupenie nie nadają. Poza tym nie są w stanie skupić swojej uwagi na tak długi czas, jak starsi uczniowie. Zajęcia dla małych dzieci są więc baaaaardzo wymagające. Pierwsza lekcja jest szczególna, ponieważ dzieci Was nie znają i mogą różnie reagować.
8 wskazówek, jak rozpocząć zajęcia angielskiego w przedszkolu
1. Zanim zaczniesz -materiały do nauczania
- podręcznik - sprawa dość problematyczna, niektórzy nie używają książek, inni wykorzystują kurs do kserowania zadań dla dzieci, jeszcze inni wymagają, aby każde dziecko miało książkę. Moim zdaniem przedszkolakom książki są zbędne, zawierają one głównie proste zadania do połączenia, pokolorowania itp. Nie wnoszą zbyt wiele, a czas z nimi spędzony można wykorzystać efektywniej. Zamiast tego, polecam wybranie jakiegoś kursu i realizowanie go na podstawie swojego egzemplarza podręcznika, książki nauczyciela itd. (ciekawe zadania można skserować i rozdać). Kursy są uporządkowane i pozwolą na realizację programu bez chaosu;
- piosenki - płyta z dobrymi piosenkami jest niezbędna (i tu znów polecam Cheeky Monkey), dzieci uwielbiają piosenki, sczególnie te z pokazywaniem. Ważne żeby nie były za szybkie, co niestety irytowało mnie w kursie Bebop. Maluchy nie mogły ogarnąć słów, nie mogły też nadążyć z wykonywaniem gestów;
- karty obrazkowe - !absolutna podstawa! w pracy z dziećmi, myślę, że jakieś 80% zabaw, które wykorzystuje jest oparte na flashcards;
- karty do historyjek - dostępne z niektórymi kursami, nie są niezbędne, ale ułatwiają dyskusję o przebiegu historyjki i przyciągają uwagę dzieci;
2. Na dzień dobry - uśmiech
Pierwsza i ogromnie ważna zasada - wchodzimy do sali z uśmiechem i mówimy "hello!". Małe dzieci różnie reagują na obce osoby w ich otoczeniu, szczególnie te, które pierwszy rok są w przedszkolu i trudno jest im się zaadaptować do nowej sytuacji. Aby przekonać je do siebie, ważne jest pierwsze wrażenie. Jeżeli zobaczą uśmiechnięta panią/pana, którzy mówią do nich spokojnym głosem, będzie dużo łatwiej.
3. Przedstawienie
Warto poprosić nauczyciela prowadzącego grupę, aby Was przedstawił i opowiedział, co będziecie robić (np. To jest Pani X, będzie was uczyła języka angielskiego. W każdy piątek będzie do was przychodzić na pól godziny i wspólnie będziecie się uczyć nowych słówek). Później przypominamy już sami dzieciakom swoje imię, możemy też je zapytać po chwili, czy je pamiętają, jeśli nie, to niech pozgadują.
4. Pacynka - niezastąpiony pomocnik nauczyciela w przedszkolu
Niektóre kursy (np. Cheeky Monkey wyd. Macmillan) mają
specjalne pacynki. Jeżeli taką nie dysponujecie to wystarczy
jakakolwiek pacynka. Maskotkę przedstawiamy jako naszego przewodnika po
języku angielskim i towarzysza zabaw (tu uwaga, trzeba się wczuć i
trochę poudawać z pacynką, może dla dorosłych to jest trochę głupie, ale
wtedy dzieci są zachwycone i to jest najważniejsze).
5. Przedstawianie się dzieci
Dajmy szansę każdemu dziecku się przedstawić (np. siedząc w kole). Warto wtedy powiedzieć coś miłego do każdego z dzieciaków (np. masz bardzo ładne spineczki, kto tak ładnie cię uczesał itp.) To drobne rzeczy, ale pozwalają zdobyć zaufanie i sympatię dzieci. Jeżeli któreś z dzieci nie chce się rozstać z zabawką lub przytulanką, pozwólmy mu ją zatrzymać.
6. Poznanie zainteresowań dzieci
Moim zdaniem, nauczyciel w przedszkolu (i nie tylko) powinien być na bieżąco z tym, co fascynuje dzieci w danym czasie. Sądząc po ogromie pomysłów do wykorzystania fidget spinner'ów na zajęciach, nie tylko ja tak myślę ;) . Możemy zapytać dzieci, co lubią, ale możemy też w inny sposób poznać ich preferencje, np.:
- rozdajemy dzieciom małe karteczki z zapisanymi ich imionami i prosimy, aby każdy narysował na nich coś, co bardzo lubi (czasem obrazek wymaga objaśnienia), karteczki przyczepiamy dzieciom i sprawa imion ułatwiona również dla nauczyciela,
- jeżeli mamy jakieś pojęcie o aktualnie uwielbianych bajkach, zabawkach itp. przygotuj obrazki/zdjęcia tych rzeczy i pobawcie się w I like/I don't like.
Poznanie zainteresowań dzieci pozwoli przygotowywać ciekawe materiały, szczególnie jeśli nie korzystasz z książek.
7. Zasady zachowania się na zajęciach
Do przedstawienia dzieciakom zasad, jakie będą panowały na Waszych zajęciach, możemy użyć pacynki. Tłumacząc, jakie zachowania lubi, a jakie sprawiają, że jest smutna. Zasad bezwzględnie przestrzegamy. Ważne jest aby reagować od razu jak wystąpi niepożądane zachowanie. Dzieciaki lubią testować granice nauczyciela.
Można też przygotować "kontrakt" - na brystolu naklejamy obrazki przedstawiające określone zachowania, omawiamy je z dziećmi i w ramach ich "podpisu" na kontrakcie, odrysowujemy dłonie kolorowymi markerami. Dobrze, jak kontrakt można powiesić w sali.
8. Piosenka na rozpoczęcie zajęć
Informujemy dzieci, że każde zajęcia będziemy rozpoczynać od piosenki na powitanie. Dobrze, jeśli piosenka jest dynamiczna i można do niej zatańczyć (osobiście uwiebiam piosenkę z kursu Cheeky Monkey "Hello Cheeky"). Puszczamy dzieciom piosenkę i uczymy tańca w kole, razem z pacynką.
Dzięki piosence wprowadzimy pewną rutynę i po paru zajęciach dzieciaki jak tylko Cię zobaczą, to ustawią się w kole do powitania.
9. Zakończenie zajęć
Warto jest wrprowadzić jakąś rutynę również na zakończenie zajęć. W wiekszości kursów znajdziecie piosenki na zakończenie. Oczywiście można je wykorzystać. Niestety nie zawsze jest na to czas. W przedszkolach, w których pracowałam, język angielski trwa 30 minut, więc samo rozpoczęcie i zakończenie zajęć pochłonęłoby 1/3 czasu. W ramach naszego zakończenia ustawiamy się w kole i (w najkrótszej wersji) wspólnie mówimy "bye bye" naszej maskotce. Kiedy mamy więcej czasu, każdy może uścisnąć jej łapkę i powiedzieć "Bye bye Cheeky".
Mam nadzieję, że dzięki tym kilku wypracowanym przeze mnie sposobom, łatwiej będie Wam wkroczyć w "przedszkolną dżunglę".
Jakie są Wasze sposoby na okiełznanie kilkulatków? Czekam na komentarze!
A już niebawem na blogu jeszcze więcej zabaw, które możecie wykorzystać na angielskim z przedszolakami.